9 grudnia 2012
Rozdział 18
-Anka, musisz zejść z boiska, wejdzie ktoś za ciebie.
-No ale ja chce to dokończyć ! Proszę !!-błagałam.
-Sorki ale ten loczkowaty dzieciak jest upierdliwy. Kiedy indziej to załatwisz.-puścił mi oczko a ja ze smutną miną powędrowałam na ławkę.
Ten loczkowaty dzieciak -.- Normalnie go nie poznaje..zachowuje się tak jak kiedyś.Wtedy też mnie tak 'porzucił', wywędrował do innych przyjaciół a jeszcze do tego robił mi różne kawały. No cóż trudno..niech się tam pałęta z nią gdzie chce ale takie coś. Mógł to załatwić inaczej..na przykład dograć tego mecza z godnością a nie... Trudno nie będę się nad tym głowić niech spada.
W-F na ławce minął mi szybko, tak jak reszta lekcji. Na prawie każdej przerwie widziałam ich z tą blondyną i na żadnej mnie nie zauważyli. żadnego 'cześć' żadnego 'hej'. Chamy jedne..
Po lekcji Tom odprowadził mnie kawałek. Postanowiłam wypytać się go o tę 'nową'.
-Heej Tomi...-wyszczerzyłam się-..a wiesz może kim jest ta nowa dziewczyna ?-popatrzył na mnie pytającym wzrokiem- No ta blondyna co się obok chłopaków kręci.-sprecyzowałam.
-A taaa, to Laura i wcale nie jest nowa.
-Nie jest ? Jak to ? A gdzie mieszka ?-dopytywałam się.
-A coś ty taka ciekawska ?-zaśmiał się.
-A tak się pytam.
-No to ona tu mieszka tylko gdzieś wyjechała na kilka miesięcy. Tak jakby 'minęłyście się'.
-A mówiąc ona 'tu' mieszka miałeś na myśli...
-Miałem na myśli dom obok tego twojego grzywiastego.
-Zayn'a ???-nie dowierzałam.
-Tak Zayn'a a co jesteś zazdrosna ??
-Nie no co ty !-pfff...to absurdalne ale jestem -.- No przecież mu tego nie powiem ;p
Do domu dotarłam szybko, potem gadaliśmy już tylko o jakiś bzdurach. W domu nie zastałam niestety nikogo -.- Tak myślałam, więc włączyłam tv i bezmyślnie wgapiałam się w ekran. Chyba tak ze dwie lub trzy godziny siedziałam gdy do domu weszli oni :D Nawet się ucieszyłam że banda tych pojebów znów tu przyszła. Znów się pośmiejemy, pogadamy i może i o NIEJ opowiedzą coś więcej. Jednak szybko się rozczarowałam gdyż do salonu weszła czwórka chłopaków i ta cała ich Laura. Ja to nie mogę do domu Toma wpuścić ale on to sobie tu sprowadza jakieś Laury..
-Hej Laura rozgość się.-Harry rozłożył ręce i pokazał Laurze salon.
-Uuuu nie wiedziałam że się ustatkowałeś Harry...widziałam ją chyba dziś rano i po szkole również tu przyszła.-powiedziała blondyna.
-Nie to tylko moja siostra..cioteczna....-wytłumaczył Hazz, tak jakby się mnie wstydził. No to ja w tym momencie podeszłam i chciałam się przywitać..
-Hej jestem...-zaczęłam ale mi przerwała.
-Nie ważne możesz przynieść coś do picia. -bezczelna ! A co ja jestem ? Jej służąca ? Harry złapał mnie za rękę i powiedział :
-Możesz wyjść, bo nam przeszkadzasz ?! -niby to było pytanie, niby rozkaz ale posłusznie wyszłam.
Usiadłam na schodach przed domem i nad zwyczajniej w świecie się poryczałam. Jak on mógł powiedzieć do mnie coś takiego. I do tego jeszcze ten ton, nie mogłam się sprzeciwić wielkiemu Haroldowi. Nie wiem co mam robić.. Olać to ? Chciałabym ale jakoś nie potrafię..jestem za miękka :(( Niby udaję twardzielkę, bo z jednej strony nią jestem ale czasami jest mi po prostu smutno. Usłyszałam jak drzwi wyjściowe się otwierają..myślałam że to oni wychodzą i nie chcąc się skompromitować schowałam głowę między kolana.
-Co tam ?-usłyszałam głos Zayn'a. Nareszcie, chociaż on wie że jeszcze tu jestem.
-A nic..tak tu sobie siedzę z wyboru.-starałam się aby nie usłyszał że płaczę ale moje starania poszły na marne..
-Ty płaczesz ?-zapytał od razu.
-Nie, rzęsy podlewam wiesz ? Podobno szybciej wtedy rosną..
-Co się stało ? Nie płacz koootku..-i usiadł obok mnie.
-No bo wy...i ona..no i...-weszłam mu na kolana, wtuliłam się w klatę i rozryczałam się na dobre.
-Oj nie płacz bo ja też zacznę..
-Tak..-oderwałam głowę od jego klaty i spojrzałam mu prosto w oczy -...teraz mnie widzisz ? A wcześniej tylko Laura ci była w głowie. Możesz się koleś wypchać.-już chciałam zejść z jego kolan kiedy on mi nie pozwolił.
-Poczekaj..to nie tak..
-A jak ?? No bardzo proszę powiedz mi jak !!-próbowałam nie wybuchnąć kolejną falą łez.
-No bo ja nie chciałem, naprawdę nie chciałem. Posłuchaj bo Laura to nasza przyjaciółka..znaczy taka przyjaciółka że każdemu się podoba i wiesz każdy chcę żeby go zauważyła..
-No rozumiem..po prostu mnie nie zauważałeś...no ok..mogę już iść ??
-Nie poczekaj bo my...
-No okey chcieliście jej zaimponować a ta sytuacja na W-Fie to co to miało być ?
-No bo chcieliśmy mieć cię w naszym składzie ale Laura powiedziała że jesteś dziwna i ubierasz się jak chłopak no i potem Harry nie chciał i tak dalej....-w ty momencie znów się poryczałam i przywarłam do klaty chłopaka - Proszę cię nie płacz bo ja...ja wiem że ty jesteś najpiękniejsza na świecie i nie zmieniaj się dlatego że tylko jedna Laura powiedziała że jesteś dziwna..-i wtedy nie wiem co mnie poniosło ale pocałowałam go..tak JA, GO, POCAŁOWAŁAM. Poczułam jak on się uśmiecha i również zaczął mnie całować. Objął mnie całą w pasie i położył rękę na moich włosach. Było cudownie..tak pięknie...od tak dawna chciałam to zrobić..ale w pewnym momencie doszło do mnie co ja zrobiłam..co on sobie o mnie pomyśli ?! Że jestem jakaś puszczalska czy coś..oderwałam się od niego i powiedziałam :
-Posłuchaj to był impuls i najlepiej będzie jak o tym zapomnimy ok ?-zapytałam z nadzieją że odpowie pozytywnie.
-No ale czemu ?
-Proszę nie pytaj czemu tylko nikomu nie mów.Tak będzie lepiej.-oznajmiłam i gdy wstawałam z jego kolan lekko onieśmielona Zayn powiedział :
-Liam, nie zrobiłeś tego ?-odwróciłam głowę a przed schodami stał Liam z komórką. No taak....nie było go wśród nich w domu musiał coś pewnie załatwić i przyszedł dopiero teraz..
-Liam od kiedy tu stoisz i tą komórką ?-zapytałam grzecznie gdy już się podniosłam.
-A dostatecznie długo by zobaczyć to..
-Ale nie zrobiłeś żadnej fotki ?-dopytywał się Zayn.
-Ani jednej, przysięgam.
-Coś ci nie wierzę kolego..-powiedziałam na niego i spojrzałam wzrokiem, który mówił 'przyznaj się'.
-No może jedną ale taką maleńką.-uśmiechnął się -Ale proszę dajcie mi chociaż tą jedną fotkę..proszę...PROSZĘ..błagam !!-błagał nas chłopak. Zayn spojrzał na mnie.
-Jak dla mnie może być a ty ?-oznajmił.
-I to nie z tej sceny....tylko jak płaczesz.-tłumaczył się Liam.
-Pokaż. -nakazałam mu a on posłusznie pokazał mi zdjęcie. Byłam na nim ja jak już siedziałam na kolanach Zayn'a ale byłam w niego wtulana.
- No niech zostanie ale nikomu jej nie pokazuj !!-hmm...przecież on i tak pokaże chłopakom. Chociaż może nie to w końcu Liam...chociaż sama już nie wiem.
________________________________________________________________________________
No i gotowy : D Jestem z siebie dumna XD Napiszcie czy nie przesadziłam z tym wszystkim..
I jeszcze jedna sprawa : napiszcie w komentarzach jakie chcielibyście jeszcze notki. No wiecie tak jak kiedyś te inspiracje może..albo o butach czy coś takiego :) Dajcie mi temat a ja spróbuję dowiedzieć się czegoś więcej i tak wspólnie utworzymy kolejną notkę : D
TAKI TAM HAZZ *____________*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
jeju jak Harry mógł tak powiedzieć :O ale przykro, też mi razem jak bohaterce chciało się płakać, ale przez taką Laure chłopcy przestali ją zauważać? :( No nic, czekam na następną notkę :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jakie fajne <3
OdpowiedzUsuńPisz dalej *_* .
Też mam bloga o 1D. ;D
Dopiero zaczynam ;D
Wpadniesz? zaobserwujesz ? ;)
http://friendshipbetweenmens.blogspot.com/
miło jak zostawisz po sobie slad <3
Świetny kiedy dasz następny już nie mogę się doczekać :D
OdpowiedzUsuńhttp://one-dream-one-band-imaginy.blogspot.com/
Rozdział świetny, ale zostałam całkowicie rozpierdzielona zdjęciem Hazzy na końcu! Boże, jaki on jest cudowny...
OdpowiedzUsuńDobra, wracając do rozdziału... Denerwuje mnie ta cała Laura, ona zmienia chłopaków. Jedyny Zayn... Zayn z Anką - rzygam tęczą <3 :D
Dawaj nowy, bo nie mogę się doczekać co będzie dalej!
Aha, a co do notek, to możesz dawać takie z samymi zdjęciami chłopców, taka forma jak najbardziej mi odpowiada :)
Świetne. Co by tu więcej pisać <3. Naprawdę wciągające, nie mogłam się od tego oderwać. Pisz więcej takich romantycznych rozdziałów;)Czekam z niecierpliwością na następny rozdział. Dodaj następny rozdział jak najszybciej
OdpowiedzUsuńPacia
Bardzo fajne opowiadanie, naprawdę podobał mi się ten rozdział :)
OdpowiedzUsuńSuper rozdział :) Czekam na kolejny ^^
OdpowiedzUsuńAw.... uwielbiam ten rozdział Xx. Boże już nie mogę się doczekac kolejnego ;*
OdpowiedzUsuńCudowny. Proszę o następny.
OdpowiedzUsuńSuper rozdział;)
OdpowiedzUsuńCzekam na następny:p Bożenka
Super rozdział:p Czekam na następny;)
OdpowiedzUsuńo jacie niechcący usunęłam ten komentarz na górze super blog haha
OdpowiedzUsuńTa Laura mnie denerwuje -.- xd
OdpowiedzUsuńCzekam na następny ;)
Genialne, chociaż nie bardzo rozumiem o co chodzi z tą Laurą ;) haha
OdpowiedzUsuńPisz dalej :d
Selen
Super blog;)
OdpowiedzUsuńŚwietny :) Zapraszam na bloga mojego i koleżanki ----> http://is-it-all-a-dream.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJesus, zajebisty. Uwielbiam to co ja mówię Kocham To! Czekam na następny :) Dodaj szybko.
OdpowiedzUsuń