11 lipca 2012

Rozdział 5


Leżałam na Louisie obok mnie Harry a potem Liam.Byliśmy przykryci wielkim kocem a Niall spał na fotelu i miał swój mniejszy koc.
No więc podniosłam i poszłam do kuchni a tam stał Zayn.
-Ty nie śpisz?-zapytałam.Kurde jak mnie łeb nawala.Taki kac to nie byle co.W całym domu było pełno pustych puszek po piwie i opakowań
po chipsach.
-Nie, już od dawna.Gdyby nie ja to byście się zmiażdżyli nawzajem.
-Że co??
-No bo spaliście tak :Louis, ty, Harry i na górze Liam a ja was rozdzieliłem i przykryłem kocem.
-Wyglądasz całkiem nieźle.Nie masz kaca?-zapytałam podejrzliwie.
-Nie jakbyś nie zauważyła to wczoraj za dużo nie piłem.-odpowiedział znów wkurzony.
-Dobra już dobra, nie wyżywaj się na mnie.
-Sorki nie chciałem.
-Ok, ale coś się stało?-zapytałam i usiadłam na krześle obok niego.
-Niby nie...
-Ale jednak tak-dokończyłam za niego.
-No bo ty wczoraj trochę kręciłaś z Louim.-powiedział z zakłopotaną miną.
-Chyba nie jesteś zazdrosny.-wybuchłam śmiechem.
-Nie chodzi o to-spojrzał na mnie poważnie.
-A o co? My z Louisem to sobie tylko żarty robiliśmy.-na wszelki wypadek zaczęłam się tłumaczyć.
-Aha, oczywiście.-mruknął pod nosem z sarkazmem-Słyszałem jak rozmawiałaś przez telefon z jakimś chłopakiem.
-Co ty, to była moja przyjaciółka-powiedziałam mu i zobaczyłam jak jego twarz się rozjaśnia.Jaki idiota, pomyślał że Kamila to chłopak.
-No skoro tak, to już ok.
-A co byłeś zazdrosny?-zapytałam i zaczęłam szturchać go łokciem w bok.
-No co ty.-powiedział speszony.-Chodźmy obudzić chłopaków.-i wyszedł a ja za nim.Weszliśmy do salonu a Niall zrzucił z siebie koc, wiercił się i strasznie krzyczał.Chyba mu się coś śni więc podeszłam do niego i potrząsałam nim.
-Co się stało?-przestraszony podniósł się szybko.
-Nic chyba Ci się coś śniło.-odpowiedziałam.Zayn obudził resztę.
-Która godzina?-zapytał Liam.
-06:40-spojrzał na zegarek Zayn-wstawać i szykować się na pierwszy dzień szkoły.
-Zróbmy sobie dziś wolne-powiedział jeszcze śpiący Hazza.
-Nie, Harry wczoraj miałeś wolne-walnął go poduszką Liam.
-Liam ma racje, wstawaj Harry.-podeszłam do niego i zaczęłam go budzić.
-Dobra, dziś pójdę ale wszyscy potem mi zapłacicie.-Wściekły Hazza poderwał się z łóżka i poszedł do łazienki.Potem ja poszłam na górę
się wyszykować.ubrałam się i wgl.A gdy zeszłam chłopaki byli już gotowi.Mieliśmy niecałe 15 minut do szkoły więc poszliśmy na piechotę.
Przed szkołą zatrzymałam się przed chłopakami.
-Ustalmy jedno, ja was nie znam.
-Dobra, ale twoja strata-uśmiechnął się Louis.
-Loui ma rację, jesteśmy rozchwytywani w szkole.-chwalił się Niall.
-Ja i tak Cię nie posłucham.-stwierdził Harry a Zayn przytaknął.No więc wyprzedziłam ich i weszłam pierwsza na teren szkoły.Chwilę się
rozglądałam i ruszyłam przed siebie.Weszłam do środka, nagle dostałam sms-a od ....Zayna.Znów, kurde czego on chce? "Jakby coś to plan
lekcji jest przy stołówce.Nie zgub się. :)".No to super, przy najmniej wiem gdzie plan lekcji.Odpisałam "Dzięki, pomogłeś. :D".Szłam w
stronę stołówki i dostałam kolejnego esa "Zawsze do usług :)".Patrzyłam w ekran gdy na kogoś wpadłam.Pozbierałam się, podniosłam fona i
zaczęłam odpisywać.O, kurde jaka ze mnie egoistka nawet nie sprawdziłam czy tej drugiej osobie nic się nie stało.No więc spojrzałam na
niego, bo był to chłopak.
-Sorki, zagapiłam się.Nic Ci nie jest?-zapytałam gdy wstał.
-Nie, nic.Twój  blask mnie oślepił, gwiazdo.Nowa jesteś?-zapytał.
-Tak, to mój pierwszy dzień.Jestem Ania.-przedstawiłam się.
-Ja Tom i jak chcesz mogę Cię oprowadzić po szkole.-zaproponował a ja się zgodziłam.Pokazywał mi różne sale i był bardzo miły.Po drodze
spotkaliśmy Zayna, ale tylko na nas popatrzył i tak jak się wcześniej umówiliśmy, udawał że mnie nie zna.Po jakiejś chwili dostałam sms-a,właśnie od niego."Mogłaś powiedzieć to bym Cię oprowadził.:( I dam Ci radę, nie zadawaj się z nim.On nie jest taki fajny jak my :)"Nic nie odpisałam.Co mu do tego z kim się zadaje, następny się kurde znalazł.Ciekawe co on i Hazza do niego mają.No trudno, może ich kiedyś zapytam.Okazało się że chodzę z Tomem do klasy.Nawet się ucieszyłam bo to był fajny chłopak.Poszliśmy razem na pierwszą lekcję, on przedstawił mi swoich kumpli.Chciał żebym z nim usiadła, zdziwiłam się bo miał przecież swoich przyjaciół, ale nikogo tu nie znałam więc się zgodziłam.No i tak siedzieliśmy ze sobą na wszystkich lekcjach.Na długiej przerwie poszłam z nimi na stołówkę, tam oczywiście spotkaliśmy chłopaków.Gdy Przechodziliśmy obok założyłam kaptur w nadziei że mnie nie poznają.
-Widzę Cię-powiedział gdy ich mijałam.-I siadaj z nami.
-Sorki nie mogę.
-Tak, ona siada z nami.-wtrącił Tom.
-Nie ona nigdzie z wami nie siada.-podniósł się Zayn.
-Właśnie że siada, prawda Aniu?-zwrócił się do mnie Tom.
-Tak, taki mam zamiar.-powiedziałam nieśmiało i spojrzałam na Hazze.
-Ale myślę, że nie usiądziesz.-powiedział i również wstał.
-Chodź Aniu, idziemy.Nie marnujmy przerwy na tych głupków.-powiedział obraźliwie Tom i mnie objął.Jeszcze raz spojrzałam na chłopaków widziałam jak Harry na mnie patrzy.Wiedziałam że jest strasznie wkurzony i że da mi popalić w domu.Potem spojrzałam na Zayna, który przeklął pod nosem i walnął ręką w stół.No cóż nie wiem czego on się tak gotuje.Ale mimo tych min poszłam z Tomem.Usiedliśmy parę stolików dalej.Było nawet fajnie, Ci jego kumple też są spoko.Oczywiście nigdy nie dorównają moim chłopakom.Reszta lekcji minęła bez niepotrzebnych spięć.Po ostatniej lekcji, gdy wyszliśmy ze szkoły Tom zaproponował że mnie odprowadzi, no a ja oczywiście się zgodziłam.Szliśmy wolno i rozmawialiśmy.
-Znasz tego Harrego, Zayna,Louisa,Liama i Nialla?-zapytał.
-Tak, nawet bardzo dobrze.-uśmiechnęłam się.
-Lepiej się z nimi nie zadawaj, oni zaliczają wszystkie nowe laski.-powiedział to z całkiem poważną miną.
-A to ciekawe bo to samo mówili o tobie.-zaśmiałam się.
-Tylko że oni zmyślali a ja nie.
-No co tam porabiacie?-Usłyszałam głos Hazzy.Odwróciłam się a za nami stała cała piątka.
-Harry, co ty odwalasz? Idź do domu.-wkurzyłam się.
-Nie no co ty, możemy przecież wrócić razem-powiedział Loui.
-Tak, chyba że wam przeszkadzamy?-grzecznie ale z sarkazmem zapytał Liam.
-Jednak myślę że nie przeszkadzamy-wtrącił blondasek.
-Myślę, że wy już pójdziecie-powiedziałam i spojrzałam na Harrego.
-Nie ja myślę że to Tom już pójdzie.-odezwał się zayn i spojrzał na Toma.
-Tak, ja chyba będę już leciał.Jak coś to zadzwonię.Pa.-pożegnał się i poszedł.
-Jesteście okropni!!-wydarłam się na nich.
-My Cię ratujemy i ostrzegamy.-stwierdził Lou.Tak, oczywiście, za taki ratunek to ja dziękuję.
-Podałaś mu swój numer??? jeszcze go nie znasz!!!-powiedział lekko uniesionym tonem Zayn.
-Tak, a co??
-Nie, no nic tylko mi to za pierwszym razem nie dałaś.-kurde co on zazdrosny czy jak??
-Jesteście okropnie!!!-jeszcze raz to powtórzyłam i dalej szłam nie odzywając się.Oni z czegoś się śmiali a ja ich nawet nie słuchałam.
Telefon mi zawibrował.Dostałam sms-a od Zayna!!?? "Nie smuć się tak bo mi też smutno :( To nie jest facet dla takiej dziewczyny jak ty"
Po co on pisze przecież idzie obok mnie.Ale co tam odpisałam mu."To znaczy jakiej dziewczyny??" I spojrzałam do niego a on się tylko uśmiechnął i odpisał "Takiej wspaniałej.Po prostu na Ciebie nie zasługuje i tyle ;)"Gdy odczytałam esa, mimowolnie się uśmiechnęłam, i za chwilę dostałam kolejnego "O to mi chodziło :)" Spojrzałam na Zayna a on się do mnie uśmiechał.
-Co wy się tak gapicie na siebie??-wyrwał mnie z transu Niall.Oboje się ocknęliśmy.
-Nie, nic-bąknęłam i szliśmy dalej.Teraz uśmiech nie znikał z mojej twarzy.Chłopaki weszli do nas do domu.Hazza zrobił popcorn i zagraliśmy w twistera.Był niezły ubaw, wszyscy się wywalali a na samym końcu zostali najlepsi czyli ja i Zayn.Oczywiście Zayn wyginał się nade mną i w końcu się na mnie przewalił ale i tak było świetnie.W drugiej rundzie zostałam ja i Lou, i tym razem to ja na niego spadłam.Śmiechom nie było końca, wygłupialiśmy się aż do wieczora.trochę mnie to krępowało że co chwila jakiś chłopak na mnie leży ale zaraz to olałam, bo to nic strasznego że jestem niepokonana w twistera.No więc graliśmy jeszcze parę rund a ja cały czas się zastanawiałam co Zayn o mnie myśli.No bo wiecie najpierw to mnie olewa ale potem te sms-y i te uśmieszki.Już sama nie wiem.Bo mi się podoba i chyba nawet się w nim zakochałam, ale on to nie wiem.Raz zachowuje się tak jakbym się mu podobała a raz jakbym była najgorszą dziewczyną na świecie.Sama już nie wiem co o tym myśleć.W sumie ten Tom też jest całkiem miły ale to nie to.Mogłabym się z nim spotykać ale jako przyjaciele.Dziś nawet Zayn świetnie się bawił bo na ostatniej imprezie nic nie pił.Gdy już znudziła się nam gra w twistera chłopaki włączyli jakąś romantyczną komedie.Oczywiście Hazza i Lou naśladowali miłosne sceny.Oni mnie po prostu rozwalają.Zayn pomagał im, mianowicie był kochankiem.Potem włączyliśmy ,,Zmierzch".
Loui grał Edwarda a ja Bellę.Było bardzo zabawnie, ale w pewnym momencie zadzwonił mi telefon.
____________________________________________________________________________

Widzę że coraz więcej osób czyta mojego bloga, tylko leniuszki komentarzy nie zostawiają :(
Proszę was jak wchodzicie to zostawcie ślad po sobie na przykład w postaci komentarza :) To mnie troche zmotywuję do działania i może nowe rozdziały będą powstawać szybciej. W komentarzu można pytać mnie o wszystko, możecie podsuwać mi pomysły do nowych rozdziałów lub napisać czego wam brakuje w tym blogu. Jestem też ciekawa czy podoba wam się to co ostatnio wstawiłam ( chodzi o te butki i pazurki ). Napiszcie czy chcecie abym robiła takie notki i o czym. Jeśli macie jakieś szczególne zachcianki to napiszcie w komentarzu jakich zdjęć mam poszukać. Na przykład jakiś fryzur, innych zespołów, zwierząt itp. Jeśli chcecie mogę zacząć dodawać ciekawostki i różne rzeczy dotyczące boysbandu One Direction. No to teraz kilka zdjęć :

Zauważcie że na tym czymś na dole to Niall się zawsze wyróżnia ;p




I teraz na pożegnanie :
Jeśli ktoś nie rozumie : "Tam gdzie jest życie, jest nadzieja" <3

9 komentarzy:

  1. świetny ! <3


    Dawaj następny ;**

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tym leniuszkiem to chyba miałaś na myśli mnie :D. A jeśli chodzi o bloga to ciesze sie że pojawiają sie nowe postacie i to jeszcze bardziej powoduje że chce sie go czytać. Kinga :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Blog jest super;D podoba mi si•e wgl ta cała historia. jak dla mnie to szystko co poprzednio wstawiałas czyli te pazurki i te butki są OK :) i oczyswiscie czekam na następny rozdział :D KarolinaMamPierdolca
    dziękuje za uwagę :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rozdział!!! Nie wiem skąd masz tyle fajnych pomysłów. Ja bym czegoś takiego nie wymyśliła.Proszę o więcej rozdziałów:)
    Pacia

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdrosny Zayn ^^ Awww kocham takie sytuacje ;) Mam nadzieję że ne raz sie jeszcze to powtórzy i będzie jeszcze ciekawiej i do tego jakas mala bojka miedzy zaynem a tomem ;)


    Czekam na nastepne rozdzialy i dzieki za info ;**

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniały rozdział jak i oczywiście blog, masz fantastyczny styl pisania, zazdroszczę Ci tego troszeczkę. <3
    Jeżeli masz czas wpadnij do mnie i oceń mojego bloga, na razie są tylko dwa rozdziały ale przydałyby mi się opinie : http://1d-kissmeforlove.blogspot.com/ .

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten rozdział jak i inne wszystkie jest wspaaniały :D Aaa i Przepraszam cię przecież wiesz, że twój Blog jest SUPER i zawsze będę go czytała. Bożenka:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Czeekam na nn ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ Sprawdzam codziennie czy dodałaś nową więc nie przegapię , ! I dodaj jak najszybciej Nową ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń